Rodzaje nart. Jak je odróżnić i dobrać sprzęt dla siebie?

Narty race czy allround? "Sklepowe" czy "komórkowe"? A może w specjalnej wersji dla kobiet? W decyzji pomoże nasz przewodnik po rodzajach nart carvingowych.

1. Easy - przyjazna narta na dobry początek

Miękkie, lekkie narty dla początkujących. Dzięki swojej budowie wybaczają wiele błędów i dają się łatwo wprowadzić w skręt. Mają promień skrętu ok.12- 15 m. To jednak parametr, do którego nie trzeba przywiązywać wagi przy wyborze sprzętu z tej kategorii. Narty są dedykowane bowiem osobom, które nie opanowały jeszcze jazdy na krawędziach i skręcają z wykorzystaniem ześlizgu. Nie sprawdzają się za to w ciętym śladzie na stromych, twardych stokach. Ich długości to ok.140-160 cm dla kobiet, 160-170 cm dla mężczyzn. Nad niezbyt długimi nartami łatwiej nam będzie zapanować. Nie przesadzajmy jednak z krótkimi deskami, bo możemy uzyskać odwrotny efekt. Przeważnie proponuje się narty "do brody", czyli o ok.15-20 cm krótsze niż wzrost narciarza. Trzeba jednak uwzględnić też wagę, kierując się zasadą: im cięższy narciarz, tym dłuższe narty (różnice w granicach 5-10 cm). Wiele modeli nart typu easy projektowanych jest specjalnie z myślą o kobietach.

2. Allround - królowa polskich stoków

Stopień wyżej plasują się narty allround - najpopularniejsze wśród narciarzy. Mają podobny promień (ok.12-13 m), ale są znacznie sztywniejsze. Z łatwością utrzymują się więc w ciętym skręcie. Są świetnym rozwiązaniem dla średniozaawansowanych i dobrze jeżdżących narciarzy, którzy nie potrzebują najlepszych sportowych wyników, a cenią sobie komfort i lekkość jazdy. Długość - od 150 do 175 cm. W tej kategorii warto poprzebierać trochę w cenach i dizajnie - oferta producentów jest bardzo bogata.

Fot. Stef Cande

3. All mountain/Cross - deski na każde warunki

To deski, które pojadą wszędzie. Są przez producentów opisywane jako przeznaczone w 70/80 proc. na trasę, a w 30/20 proc. poza nią. Oznacza to, że sprawdzają się w każdych warunkach śniegowych - zarówno w jeździe po utwardzonym stoku, po muldach, jak i w miękkim śniegu poza trasą. Idealne dla dobrze jeżdżących narciarzy, którzy chcą mieć jedną parę do wszystkiego. Takie narty powinny być odrobinę dłuższe niż narty typu allround czy race (min. 5 cm). Dzięki temu będą się lepiej zachowywać w puchu i nierównym terenie. Promień skrętu - ok. 13-18 m.

Uwaga! Niektórzy producenci ujmują wszystkie wymienione wyżej typy nart w kategorii all mountain. Warto więc wypytać o specyfikacje poszczególnych modeli.

Fot. Stef Cande

4. Specjalnie dla pań

Na rynku nie brakuje modeli przygotowanych specjalnie z myślą o kobietach. Deski dla pań są lżejsze i bardziej miękkie (jazda na nich nie wymaga dużej siły). Główna różnica to jednak zewnętrzny dizajn. Firmy prześcigają się w dobieraniu kolorów i wzorów, by przypodobać się paniom. Niektóre zatrudniają znanych projektantów, by nadali nartom "modnego" wyglądu (oczywiście, odpowiednio windując przy tym cenę). Dla Rossignola projektował francuski kreator mody Jean-Charles de Castelbajac. Zanim wziął się za narty, tworzył stroje Madonny czy Micka Jaggera. Firma Völkl z kolei proponuje paniom całą serię (Attiva) inspirowaną żywiołami, z ciekawą szatą graficzną i dźwięcznymi hiszpańskimi nazwami. Jest czerwony ogień (Fuego), brązowa ziemia (Tierra), złocisto-fioletowe słońce (Sol), błyszczące gwiazdy na granatowym niebie (Estrella), srebrzysty księżyc (Luna) i błękitny ocean (Oceana). Niektórzy producenci tworzą specjalne systemy dopasowane do kobiecej budowy i potrzeb. Rossignol proponuje paniom technologię Women Waist Concept. Charakterystyczne dodatkowe taliowanie za tylnym wiązaniem pozwala lepiej kontrolować skręt i łatwiej zamykać łuk. 5. Race - dla narciarzy z duchem rywalizacji

Dynamiczne narty dla zaawansowanych narciarzy. Ich grafika nie różni się niczym od nart zawodniczych, które można zobaczyć u startujących w Pucharze Świata. To świetny chwyt marketingowy producentów, którzy pozwalają amatorom poczuć się jak Carlo Janka, czy Lindsey Vonn. Zawodnicy używają jednak nart maksymalnie jeden sezon, gdyż szybko tracą one swoją sprężystość. Narty "sklepowe" są tak skonstruowane, że bez problemu posłużą kilka lat. Z takich desek narciarz może wycisnąć sporą prędkość, ale trzeba włożyć w to trochę siły. Są stworzone do ciętego, dynamicznego skrętu i nie lubią ześlizgu. Najlepiej wykorzystamy je więc na dobrze ubitym i dość szerokim stoku. Wśród nart typu race wyróżniamy deski slalomowe i gigantowe. Narty slalomowe mają promień ok. 11-12 m. Sugerowana długość dla kobiet to 150-155 cm, dla mężczyzn 160-165 cm. Poznamy je po bardzo szerokich dziobach (ok.125 mm) i wąskim ślizgu pod butem (ok. 70 mm). Tak mocne taliowanie pozwala na dynamiczny, krótki skręt. Gdy przyłożymy do niego odpowiednio dużą siłę, narty oddadzą nam ją w postaci "kopa" przy przejściu do następnego skrętu. "Slalomki" to świetne rozwiązanie dla zaawansowanych narciarzy jako jedna para do luźnej jazdy po ubitym stoku, jak i do ścigania się na tyczkach. Narty gigantowe w polskich warunkach służą niestety tylko jako dodatkowa para. Są dość długie (165-170 cm dla kobiet, 180-185 dla mężczyzn) i mniej taliowane niż "slalomki", co pozwala utrzymać nartę stabilnie w długim skręcie (promień 15-23 m). Na takich nartach naprawdę można poczuć prędkość. Potrzebują jednak przestrzeni.

6. Race FIS/ "komórki"/ narty serwisowe - technologia dla najlepszych

To narty dla profesjonalistów. Z zewnątrz nie różnią się prawie niczym od nart typu race dostępnych w sklepach. W środku są jednak zupełnie inne. Mają bardzo wysoką sztywność w poprzek narty i dlatego na całej długości bez zarzutu trzymają się w skręcie. Wzdłuż narta jest dość miękka, dzięki czemu cała jest przyklejona do śniegu (w skręcie dzioby nie odstają od stoku). To daje jeszcze pewniejszy tor jazdy. Różni się też ślizg. Dzięki zastosowaniu nowoczesnych technologii i dużej ilości grafitu, jest dużo szybszy niż w "sklepowej" narcie i odporny na działanie wysokich temperatur, powstających na skutek tarcia o śnieg. To, co pomaga zawodnikom, może być jednak niedogodnością dla przeciętnego narciarza. Takie narty są bardzo wymagające i trzeba dużo pary w nogach, żeby wycisnąć z nich to, co potrafią. "Komórki" szybciej tracą też swoją sprężystość, są bowiem przewidziane na krótkie, intensywne użytkowanie. Szybciej też zużywają się krawędzie nart zawodniczych (jest ich po prostu mniej niż w sprzęcie sklepowym).

Narty zawodnicze mają homologację FIS (są dostosowane do międzynarodowych przepisów), ich parametry są więc dokładnie określone. Długość nart slalomowych to 155 dla kobiet, 165 dla mężczyzn. Narty gigantowe mają odpowiednio 180 cm i 185 cm, oraz promienie skrętu 23 i 27 m.

Jeszcze do niedawna kupienie "serwisówek" w sklepie było niemożliwe. Teraz coraz więcej producentów wprowadza je do oferty dostępnej dla wszystkich. Przed kupnem takich nart trzeba się jednak porządnie zastanowić, czy potrzebny nam taki sprzęt. Komórkowe "slalomki" mogą sprawić wytrawnemu narciarzowi dużą frajdę, ale zakup "gigantek" trzeba mocno przemyśleć. To narty, które potrzebują naprawdę dużej prędkości i nie zdają egzaminu się na miękkich, nierównych stokach.

Barbara Suchy

Rodzaje nart 2: narty pozatrasowe

Dołącz do nas na Facebooku

Copyright © Agora SA